Opis nagrania |
Autor piosenek, kompozytor i wykonawca, który zaprasza nas do „Poczekalni”. Poezja, jazz i autorski slalom między muzycznymi stylami - Tadeusz Olchowski śpiewa o dojrzałej miłości, przemijaniu, godzeniu się z losem i ulotnych chwilach zachwytu. „...ja byłem z muzyką związany od dzieciństwa. Pochodzę z takiego domu, gdzie rozbrzmiewała muzyka. To taki czterorodzinny poniemiecki dom i w każdej rodzinie właściwie było muzykalnie (...) dla mnie było naturalne, że na początku pisałem muzykę tylko do swoich tekstów. Dla mnie najważniejszy jest jakiś przekaz w piosence (...) często spotykałem się z pytaniem, dlaczego tak późno zacząłem cokolwiek pisać i myślę sobie, że chyba tak musiało być. Trzeba było przeżyć tych kilkadziesiąt lat, nabrać, nazbierać doświadczeń, nabrać dystansu, żeby właściwie mieć o czym opowiadać. Coś trzeba przeżyć, tak samo, jak żeby coś napisać, to musimy najpierw bardzo dużo przeczytać....” |